ARTYKUŁY PRASOWE

Artykuł Wiesława Niesiobędzkiego,
Nowy Kurier Iławski”, nr 40/225 z 22 września 2004 r., s.6.



W 10. rocznicę śmierci pisarza Zbigniewa Nienackiego

Tu żył, tu pracował

W piątek 23 września 2004 roku minie 10. rocznica śmierci mieszkającego niegdyś w Jerzwałdzie nad jeziorem Płaskim Zbigniewa Nienackiego, twórcy „Pana Samochodzika" - bohatera serii książek przygodowych do dzisiaj najchętniej czytanych przez dzieci i młodzież. Nienacki to również wzięty autor głośnych i bulwersujących ongiś powieści dla dorosłych, takich jak „Wielki Las czy „Uwodziciel”.


Do położonej za wsią chaty pisarza dzisiaj, podobnie jak przed laty, przybywają pielgrzymki chłopców i dziewcząt, a także dorosłych, którzy jeszcze jako dzieci zaczytywali się książkami Nienackiego, najpierw „Wyspą złoczyńców”
i „Księgą strachów, potem kolejnymi książkami o przygodach „Pana Samochodzika”, których bohater - specjalista od walki ze złodziejami zabytków poruszwający się swoim dziwnym wehikułem fascynował wyobraźnię tysięcy młodych czytelników.

W MOSKWIE NIE ZAGRZAŁ
Zbigniew Nienacki (właściwe nazwisko: Zbigniew Tomasz Nowicki) urodził się l stycznia 1929 roku w Łodzi. W czasie okupacji wysiedlony ze swego rodzinnego domu, mieszkał i pracował we wsi Słupia koło Skierniewic. Po 1945 roku wrócił do Łodzi, tu skończył szkołę średnią i najpierw pracował jako wychowawca w Domu Dziecka w Szklarskiej Porębie, by w roku 1948 podjąć studia w Wyższej Szkole Filmowej w Łodzi. Stamtąd jako zdolny student został oddelegowany na studia do Moskwy we Wszechzwiązkowym Instytucie Kinematografii. Po roku studiów, jak mi sam opowiadał, przerażony panującymi w Moskwie stalinowskimi porządkami, bez wiedzy ambasady polskiej czy innych odpowiednich czynników przerywa naukę w Instytucie Kinematografii i wraca do Łodzi. Po samowolnym powrocie z Moskwy z trudem udało mu się znaleźć pracę w łódzkiej Gazecie Robotniczej, gdzie zatrudniono go na najmniej atrakcynym stanowisku dziennikarza działu rolnego. Pracując w Gazecie Robotniczej, przyszły autor przygód Pana Samochodzika musiał bez względu na warunki pogodowe całe dnie spędzać w rozjazdach po całym województwie by tak, jak chcieli jego pracodawcy, zbierać materiały do opisu sukcesów kołchozującej się wtedy wsi polskiej. Ponieważ praca ta nie dawała Zbigniewowi Tomaszowi Nowickiemu twórczej satysfakcji, a jednocześnie narażała na szwank jego zdrowie i pochłaniała zbyt dużo czasu, w roku 1951 przeniósł się do pracy w Tygodniku „Odgłosy” i wtedy zadebiutował jako pisarz swoją powieścią pt. „Uroczysko”, którą opublikował pod pseudonimem Zbigniewa Nienackiego,

Po debiucie pisarskim Zbigniew Tomasz Nowicki, rozczarowany wielkomiejskim życiem w Łodzi i zawodem dziennikarskim, postanawia zająć się pracą pisarską. W tym celu kupił w l 967 roku stary poniemiecki dom leżący na skraju małej, zagubionej pośród lasów wsi Jerzwałd i jako Zbigniew Nienacki, zamieszkawszy w malowniczo położonej nad rozległymi wodami jeziora Płaskiego chacie, rozpoczął caly cykl powieści dla dzieci i młodzieży o przygodach Pana Samochodzika.

- Wie pan, panie W
iesławie - opowiadał mi Nienacki, gdy siedzieliśmy pewnego letniego dnia l 979 roku na hamaku przed jego domem w Jerzwałdzie. - Tam w Moskwie był taki zwyczaj, że co jakiś czas każdy ze studentów zagranicznych był wzywany na rozmowę z opiekującym się nami oficerem KGB. No i gdy zostałem powiadomiony, że teraz przyszła na mnie kolej, spakowałem się i wyjechałem z Moskwy. Bałem się tej rozmowy i jej skutków, gdyż zazwyczaj bywało tak, że co innego było tematem rozmowy studenta z oficerem służb specjalnych, a co innego zostawało zapisane w protokółach KGB, trafiających do naszej ambasady. Skutki tego, że wyjechałem bez wiedzy naszej ambasady, dopadły mnie po powrocie do Polski. Dostałem w nagrodę za swoje rozterki najgorsze z ówczesnych możliwych zajęć dziennikarskich - pracę w redakcji rołnej łódzkiej Gazety Robotniczej.

W domu nad jeziorem Płaskim pisarz pilnowany przez swoją gospodynię, iławiankę Alicję Janeczek i przez dwa rosłe dobermany Protazego i Gerwazego, miał świetne warunki do rozwoju swego talentu. Tu powstawały pisane w wielkim trudzie i z dużym mozołem kolejne książki przygodowe dla dzieci i młodzieży z lubianym i podziwianym przez czytelników ich wszędobylskim bohaterem Panem Samochodzikiem. W gabinecie z oknem wychodzącym na szeroką płaszczyznę wód Jeziora Płaskiego, przy dużym biurku, na którym stała stara maszyna do pisania marki „Underwood”, autor rozpościerał swoje maszynopisy i w nieskończoność poprawiał je przy użyciu kleju oraz nożyczek. To sprawiało, ze po takich korektach jedna strona maszynopisu zmieniała się w składankę liczącą kilka lub kilkanaście posklejanych ze sobą kartek, inne zaś były postrzępione nożyczkami niczym warmińskie wycinanki zaś maszynopis puchł na wzór rozciągniętej harmonii. Wszystko było przepisywane znowu i znowu, aż do chwili, gdy autor zadowolony ze swej pracy mógł wyjść z pracowni i trzaskając drzwiami pracowni obwieścić swej gospodyni, że teraz można wysłać maszynopis do przepisania i czas też wyjechać do miasta na zakupy.

12 TOMÓW
Tak właśnie powstawały kolejne książki Zbigniewa Nienackiego, „Wyspa złoczyńców” (1964), „Templariusze” (1966), „Księga strachów” (1967), „Niesamowity Dwór” (1969), „Nowe przygody Pana Samochodzika” (1970), „Pan Samochodzik i zagadki Fromborka” (1972); „Pan Samochodzik i Famomas” (1973), „Tajemnica tajemnic” (1975), „Pan Samochodzik i Winnetou” (1976), „Pan Samochodzik i Niewidzialni” (1977), „Złota Rękawica”(1979), „Człowiek z UFO” (1985).

W „Złotej Rękawicy” Zbigniew Nienacki opisując przygody Pana Samochodzika, zaprezentował czytelnikom pełnię uroków Jezioraka oraz walory historyczno-przyrodnicze samej Iławy. Bohater tej książki, pan Tomasz, nazywany ze względu na swój niesamowity wehikuł Panem Samochodzikiem, podczas swych podróży po Jezioraku pływa drewnianym jachtem „Krasula" nazwanym tak samo jak omega typu alfa należąca od 1963 roku do iławskiego klubu żeglarskiego PTTK. Tego samego typu jacht pisarz na początku lat 70-tych zamówił dla siebie w ostródzkiej stoczni jachtowej. Żaglówka ta o dumnej nazwie „Moby Dick”, z mahoniową niewysoką kabiną, wyposażona przez ostródzkich szkutników w niezwykłe walory żeglowne, aż do l 983 roku służyła autorowi przygód Pann Samochodzika. Potem pisarz doszedł do wniosku, ze potrzebuje łodzi bardziej wygodnej i bezpieczniejszej, dlatego drewnianą i wysłużoną alfę sprzedał zaprzyjaźnionemu z nim ówczesnemu dyrektorowi Miejskiej Biblioteki Publicznej w Iławie, sobie zaś kupił plastikowego „Oriona”.

POTEM DLA DOROSŁYCH
Po napisaniu całej l2-tomowej serii przygód Pana Samochodzika i realizacji na ich podstawie filmów „Akcja Brulus” i „Wyspa złoczyńców”, Zbigniew Nienacki doszedł do wniosku, że czytelnicy jego - pisanych od ponad 15 lat - książek są już osobami dorosłymi. Zatem pora teraz zmienić tematykę książek i zacząć pisać dla tych samych czytelników, którzy jako dzieci fascynowali się przygodami

Pana Samochodzika. Książki z dziedziny literatura dla dorosłych, którą, jak sam często powtarzał: „Tworzy się tak samo jak dla dzieci, tylko dużo łatwiej”. Wtedy napisał najpierw powieść pt. „Uwodziciel”, w której zamknął na obserwacji psychiatrycznej prawie wszystkich bohaterów romantycznych powieści tzw. literatury dla dorosłych, a potem coraz bardziej skandalizujące „Raz w roku w Skiro-lawkach”, „Wielki Las” oraz w stylu fikcji historycznej powieść o początkach państwa polskiego całkowicie frywolna „Dagome Judex”. Prezentując tak szeroką gamę zainteresowań twórczych, pisarz siłą rzeczy poza samą pracą twórczą musiał dużo czasu poświęcać na zbieranie materiałów i informacji, które potem wykorzystywał w budowaniu tla akcji swoich ponad 30 napisanych książek. Tu pomocą mu służyli bibliotekarze i zbiory iławskiej Miejskiej Biblioteki Publicznej. Przyjaźń Nienackiego z bibliotekarzami i częste jego spotkania w Miejskiej Bibliotece Publicznej z młodymi czytelnikami zaowocowały nadaniem dnia 20 września 1979 roku nowemu lokalowi iławskiej Biblioteki dla dzieci imienia „Pana Samochodzika”, ale czy dzisiaj ktoś w Iławie - a zwłaszcza w Iławskim Centrum Kultury, zawiadującym Biblioteką Miejską, w tym Biblioteką dla dzieci im. Pana Samochodzika - wie i pamięta, kim był Zbigniew Nienacki, co pisał, dla kogo oraz o czym?

Wiesław Niesiobędzki